wtorek, 20 stycznia 2009

Kiedy nie śpię...

Czasami mam problemy ze snem, tak było i dzisiaj…
Wstałam przed 3.00 i zrobiłam pierwsze w życiu scrapy.
Dziecię słodkie, więc i kolorystyka „zis” jak mawiają Niemcy.
Jestem zadowolona z tego co wyszło, bo to moje pierwsze kroki. Scrapy mogą po połączeniu stworzyć album, mogą też funkcjonować samodzielnie. Rano o 7.00 wszystko było gotowe, poskładałam majdan i poszłam do pracy…
Ale co tam!





10 komentarzy:

  1. no piękne scrapki
    kobieto szalejesz, szalejesz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to wszystko Twoje dzieci ;P ?
    Żartuję, scrapki słodkie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana zapraszam Cię do zabawy -szczegóły na moim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne te scrapy!!! nawet taki róż w Twoim, Alinko, wykonaniu mnie nie zraża :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alinko - to Twoje pierwsze scrapy??? Szok! Chylę czoła. Piękne są! Słodkie, a nie przesłodzone:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne Alinko!!! Powinnaś częściej nie spać hihi:))

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwsze scrapy powiadasz... nie-do-wiary! :)

    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A gdzie zniknął moj komentarz???
    Nie wiem co się dzieje...
    W każdym razie scrapki superowe, widać wena w nocy Cie nawiedza :))

    OdpowiedzUsuń