wtorek, 24 marca 2009

Przypadkiem...


Okazało się, że przypadkiem koleżanka Finn (dziękuję!) miała przy sobie aparat i zrobiła to zdjęcie:) No to już możecie zobaczyć, jak to pan T wycentrował się:)
Bardzo mu chyba zależało na tym zdjęciu?

4 komentarze:

  1. haha, no wycentrowało się, każda widziała jak przybiegł z drugiego krańca ulicy, żeby z nami fotke machnąć a nawet dwie :))
    Najpierw udawał niedostępnego, że niby czasu nie ma a po chwili juz do nas biegł...a mówią, że to kobiety są kokietkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no popatrz jak się wepchał! a to cwaniaczek :P

    OdpowiedzUsuń