sobota, 11 czerwca 2011

Wpadam na chwilkę...

Nie będę pisała, dlaczego nie piszę, kto mnie zna, to wie, że pisze kiedy mam coś do napisania:) Teraz mam trudny okres końca roku szkolnego i biegam po marketach budowlanych wybierając… kable, może uda nam się trochę przysposobić nasz dom i wreszcie się przeprowadzić, choćby tylko do kuchni! Nie wiem jak to będzie, bo wiecie jak to jest
z „fachowcami”, zawsze mają czas i zawsze „to nie wadzi”. No ale sami sobie kanalizacji i CO nie zrobimy :(
Scrapkowałam trochę, ale nie mogłam się pochwalić. Jak mnie nie było byłam też w kilku miejscach. No i nie mogłam się oprzeć aby nie wstawić fotek, dzięki za pozytywne komentarze, słowa wsparcia i pozdrawiam Was serdecznie, a nauczycielkom życzę wytrwania, zwłaszcza tym, które mają już niewiele do emerytury!
A tak przy okazji, trwa casting na Panienkę z okienka, wymagania niewielkie, blondynka, niebieskie oczy, dwa języki i oczywiście „dyspozycyjność”.







3 komentarze:

  1. pozdrawiam ciepło,stęskniłam się :]

    OdpowiedzUsuń
  2. moje ukochane TRÓJMIASTO;
    kocham te widoki jak swoje własne :)
    pozdrawiam ciepło, Alinko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty się z tym castingiem wypchaj. Co z rudymi, brunetkami, krótko ściętymi, z włosami w dredach?
    Wiem... one do szotów i zmywania pokładu... No, ewentualnie do podrapania Neptuna za uchem.
    Pozdrawiam serdecznie
    ;)

    OdpowiedzUsuń