sobota, 20 listopada 2010

Muffinownik, spotkanie i długie babskie gadanie...

Ostatni tydzień był bardzo pracowity, scrapkowałam, scrapkowałam, udało mi się zrobić trzy wpisy do albumów wędrujących, jeden niżej, teraz wpis do albumu Cary, ale oczywiście w pośpiechu nie zrobiłam zdjęcia „sedna sprawy”, czyli muffinownika który kryje się w kopercie! Ale pewnie jakaś dobra dusza zrobi zdjęcie i podeśle mi:)



No i najważniejsze – spotkanie w Heliosie, dawno nie było takich tłumów!
Ploteczki, kawka, uściski, prezenty… Szkoda, że tal rzadko się spotykamy:)
Dziewczyny - było cudnie dzięki:)
Szczególne podziękowania dla Nowalinki za moje zdjęcie:)
No to do poczytania wkrótce!











4 komentarze:

  1. fajnie wam było, mam nadzieję, następnym razem dołączyć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Było rewelacyjnie!!!Alinko bardzo Ci dziękuję za skarby!!!!!!!Niedługo poznasz efekty!;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alusiu, ale fajnie macie...takie cudowne spotkanie :)
    Cudownie też Ciebie widzieć na fotkach, bo to dla mnie takie wirtualne spotkanie z Tobą, Kochana
    -*BUZIAKI*

    OdpowiedzUsuń