Ostatni tydzień był bardzo pracowity, scrapkowałam, scrapkowałam, udało mi się zrobić trzy wpisy do albumów wędrujących, jeden niżej, teraz wpis do albumu Cary, ale oczywiście w pośpiechu nie zrobiłam zdjęcia „sedna sprawy”, czyli muffinownika który kryje się w kopercie! Ale pewnie jakaś dobra dusza zrobi zdjęcie i podeśle mi:)
No i najważniejsze – spotkanie w Heliosie, dawno nie było takich tłumów!
Ploteczki, kawka, uściski, prezenty… Szkoda, że tal rzadko się spotykamy:)
Dziewczyny - było cudnie dzięki:)
Szczególne podziękowania dla Nowalinki za moje zdjęcie:)
No to do poczytania wkrótce!
już zacieram ręce
OdpowiedzUsuńfajnie wam było, mam nadzieję, następnym razem dołączyć...
OdpowiedzUsuńByło rewelacyjnie!!!Alinko bardzo Ci dziękuję za skarby!!!!!!!Niedługo poznasz efekty!;)
OdpowiedzUsuńAlusiu, ale fajnie macie...takie cudowne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńCudownie też Ciebie widzieć na fotkach, bo to dla mnie takie wirtualne spotkanie z Tobą, Kochana
-*BUZIAKI*