piątek, 25 grudnia 2009

Świątecznie..

Te wspaniałe święta niech dadzą Wam wszystkim spokój, zdrowie, wyciszenie, a także pamięć o Tych, którzy też pamiętają…
Dziękuję Nowalince, Margaretce, Beacie za pamięć o mnie i mojej rodzinie… Zaskoczenie było maksymalne:) Dziękuję, ze szczerego serca:)
Dziękuję też wszystkim dobrym ludziom, za to, że pamiętali o mnie i mojej rodzinie…
Cała rodzina w komplecie przy Wigilijnym stole, (nie szkodzi, że niektórzy mają ostrą dietę),
To najwspanialszy prezent. Przy stole pamiętałam o dobrych ludziach, bo spotkałam ich wielu…
Nieszczęście podzielone między innych maleje, szczęście oczywiście ogromnie rośnie.
Dobro powraca! Niech to będzie dla nas wszystkich mottem na te święta i cały następny rok, a może jeszcze dłużej…









wtorek, 15 grudnia 2009

Sto lat dla ILS...

Liczę na szczęcie w urodzinowym losowaniu w ILS, czekam na losowanie o pawalającej godzinie:)

środa, 9 grudnia 2009

Syn w domu...

Syn wrócił do domu, na razie rozpoznanie brzmi nieciekawie, czeka go długie leczenie (około 2 lata), no i nie ma gwarancji wyleczenia. Czekamy na ostatnie wyniki, to kwestia tygodnia, dwóch. Pierwsze rozpocznie było pozytywniejsze, teraz wiemy, że to choroba autoimmunologiczna wątroby, ale nie wiem jak wielkie szkody poczyniła już w organizmie.
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i myśli, modlitwę i pociechę.
Na razie nie udzielam się na blogu, bo prowadzę inny, na który serdecznie zapraszam. Zobaczcie jak pracuję, jak realizuję projekt z „Pierwsze uczniowskie doświadczenie drogą do wiedzy”, wkrótce koniec, więc znowu wrócę tutaj.
Dobrze mieć tyle przyjaciół, dziękuję Wam za to, że jesteście!


http://ananasyzdrugiejklasy.blogspot.com/